Domowa ergonomia. Jak zaprojektować przestrzeń, by służyła latami?

Pamiętam pierwszą wizytę u znajomych, którzy wprowadzili się do nowo wybudowanego domu. Wszystko pachniało jeszcze świeżym drewnem i farbą, ale… już pierwszego wieczoru okazało się, że stół w jadalni stoi tak, że jedna osoba musi wstać, żeby druga mogła przejść. „Projektant chyba nie mierzył nas centymetrem krawieckim” – żartował gospodarz. To był najlepszy przykład tego, że ergonomia nie jest luksusem, tylko codzienną wygodą.

Ergonomiczny dom to taki, w którym codzienne czynności wykonujesz bez zastanowienia. Dlatego, że wszystko jest „na swoim miejscu”, w zasięgu ręki, a przestrzeń pracuje razem z Tobą, a nie przeciwko Tobie.

Przeczytaj również: Dom nie zaczyna się od łopaty, lecz od dobrego projektu

Ergonomia zaczyna się na etapie projektu

Zanim postawisz pierwszą cegłę, warto przemyśleć układ funkcjonalny domu. I nie chodzi tu tylko o to, ile będzie pokoi, ale jak będą rozmieszczone w stosunku do siebie. Kuchnia blisko wejścia, by zakupy nie wędrowały przez pół domu. Sypialnia oddzielona od części dziennej, by można było w niej naprawdę odpocząć.

Indywidualny projekt domu pozwala dopasować te elementy do stylu życia domowników. Inaczej zaplanujesz przestrzeń, jeśli masz małe dzieci, a inaczej, jeśli pracujesz w domu. To moment, w którym warto pomyśleć o optymalnym doświetleniu, odpowiedniej szerokości przejść czy wysokości blatów. Niestety później takie zmiany bywają kosztowne i kłopotliwe.

Meble, które pracują razem z Tobą

Można mieć piękny projekt domu, ale jeśli wstawisz do niego przypadkowe meble z marketu, to cała ergonomia się rozsypie. Meble z litego drewna robione na wymiar mają tę przewagę, że można je dopasować co do centymetra – wysokość blatu do wzrostu domowników, głębokość szafek do realnych potrzeb, układ półek do tego, co faktycznie przechowujesz.

Co więcej, dobrze zaprojektowana zabudowa potrafi sprawić, że przestrzeń wydaje się większa i bardziej uporządkowana. To ważne szczególnie w kuchniach i małych mieszkaniach, gdzie każdy centymetr jest na wagę złota.

Solidne wykonawstwo to podstawa

Nawet najlepszy projekt i perfekcyjnie wymierzone meble nie wystarczą, jeśli ich montaż i wykończenie będą przypadkowe. Sprawdzeni wykonawcy dbają o to, by ściany były idealnie proste, instalacje poprowadzone we właściwych miejscach, a podłogi równe jak tafla szkła.

Tu często pojawia się niedoceniany aspekt ergonomii – bezpieczeństwo. Gładkie progi, brak wystających kabli, odpowiednie rozmieszczenie gniazdek i włączników… To wszystko wpływa na komfort codziennego życia.

Jesteś elektrykiem, spawaczem, hydraulikiem, monterem? Sprawdź – oferty pracy za granicą.

Jak zaprojektować dom, który będzie wygodny przez dekady?

Podsumowując doświadczenia z wielu realizacji, mam trzy złote zasady:

1. Myśl o przyszłości – zaplanuj dodatkowe punkty świetlne i gniazdka, nawet jeśli teraz ich nie potrzebujesz.
2. Dostosuj przestrzeń do ludzi, nie odwrotnie – nie każdy blat musi mieć 90 cm, jeśli gotujesz przy nim codziennie, może lepiej ustawić go niżej lub wyżej.
3. Inwestuj w jakość – dobre materiały i solidne wykonanie odwdzięczą się brakiem remontów przez lata.

Ergonomia jako styl życia

Dobry projekt domu to przede wszystkim codzienna wygoda. To, że wchodząc do kuchni, od razu sięgasz po ulubiony kubek, że w salonie fotel stoi tam, gdzie wieczorem wpada miękkie światło, a w sypialni wstajesz wyspany, bo okno jest po właściwej stronie świata.

To właśnie ta niewidoczna na pierwszy rzut oka ergonomia sprawia, że dom staje się miejscem, do którego chce się wracać.